Przyglądam się ostatnio wydarzeniom personalnym w GSS `ŻAR` robi mi się piekielnie smutno. Mając w pamięci `stary` Żar, pracowników szkoły, pilotów - z łezką w oku dochodzę do wniosku że stare dobre już się nie wróci.
Dlatego właśnie dla młodych pilotów, ale także dla szefostwa GSS dla przypomnienia prezentuję Hymn Obozowy uczestników szkolenia z 1960 roku.
Może to da impuls do przemyśleń, jak i komu powinien służyć Żar, jaka powinna być atmosfera, przecież to kiedyś była kolebka polskiego szybownictwa, a czym jest dzisiaj ???
Wystarczy spojrzeć na szybowce.com - grupę dyskusyjną szybownictwo, a szczena opada... |